Dodane przez
Rudy dnia 03-04-2013 15:06
#1
Chciałem utoczyć Crash Pady do mojej CBR
Mam tłok od siłownika koparki chyba ze stali kwasoodpornej (to jeszcze muszę sprawdzić) i chciałem z niego Crash Pady zrobić. Ale widziałem że te kupne zawsze mają jakiś plastik / inny polimer który jest miękki i się ściera podczas ślizgu. Czytałem też gdzie się mocuje crash pady do cbr i że trzeba wiercić owiewki.
Chciałem się poradzić. Czy Crashe z samej stali będą dobre czy musi być jakiś plastik albo guma na końcu? Musiałbym zrobić jeszcze jakiś dystans żeby wysunąć Crasha poza owiewkę?
Jak ktoś ma jakieś rady co Crash Padów to chętnie się czegoś dowiem
Dodane przez
skora dnia 04-04-2013 16:15
#3
Tak jak Błażej pisze- co do śruby to jak pęknie to jeszcze dobrze gorżej jak taka twarda nie peknie tylko kawałek alumniowej ramy wyrwie i wtedy jest problem!
Lepiej miękką bo się zegnie a co miała zrobić to zrobiła czyli pierwsze najmocniejsze uderżenie wzieła na siebie.